Medycznego wykształcenia nie mam, ale czytać umiem...


Andrzej Iwaniuk

niedziela, 26 lutego 2012

"Chińskie przysmaki": czosnek

Polacy lubią czosnek, wierzą w jego właściwości antyrakowe i widzą w nim źródło witamin. Ale uwaga: na rynku jest jednak coraz więcej tajemniczego czosnku z Chin i to sprowadzanego nielegalnie. Czy konsumując go powinniśmy się bać o nasze zdrowie?
. . .

Przemytnikom coraz częściej opłaca się sprowadzać do Polski czosnek z Chin nielegalnie. Wszystko za sprawą cła. Niemal we wszystkich krajach Unii czosnek obłożony jest 9,6-procentowym cłem ad valorem oraz kwotą 1200 euro opłaty od każdej tony.

Czosnek z Azji najczęściej trafia do nas przez Norwegię. Po pierwsze dlatego, że stawka cła na czosnek w tym skandynawskim kraju wynosi zero, po drugie łatwo stamtąd przewieźć towar do pobliskiej Szwecji, skąd można go bez problemu rozwieźć po całej Unii Europejskiej. O tym, że ten proceder prowadzony jest na szeroką skalę, mówią liczby. Przykładowo w styczniu 2011 r. polskie służby celne i policja we współpracy z unijnym Urzędem ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) przechwyciły 144 tony chińskiego czosnku. Do Polski dociera nierzadko jako... cebula.

- W sześciu kontenerach, w których miała być cebula, znaleziono czosnek, za który powinno uiścić się cło w wysokości 180 tys. euro - informował w styczniu Pavel Borkovec, szef biura prasowego OLAF.
Sam OLAF szacował na początku roku, że na przemycie chińskiego czosnku budżet Unii Europejskiej stracił miliony euro.

Chiński czosnek budzi kontrowersje nie tylko z powodu dotarcia na polski rynek, ale także z powodu swoich właściwości.

Zdaniem profesora Janusza Podleśnego z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) w Puławach taki czosnek jest mniej aromatyczny, ma również mniej allicyny, substancji antyrakotwórczej.

allicyna - podawana jako główna aktywna substancja czosnku; produktem jej rozpadu są siarczki. Jeżeli ząbek czosnku lub główka cebuli nie zostaną przecięte, nie wydobędzie się z nich charakterystyczny, silny zapach; on pojawia się dopiero wtedy, gdy te rośliny zostaną naruszone.
Kiedy komórki tworzące ząbek czosnku zostaną przecięte lub zniszczone, wydzielają dwie substancje: allinę i allinazę. Ten ostatni jest enzymem, który łączy się z alliną, tworzy allicynę - ta z kolei rozpada się na ajoen i kilka wielosiarczków. Te ostatnie są odpowiedzialne za charakterystyczny zapach czosnku. Zawartość allinu w świeżym czosnku waha się w graniach 10 jednostek; o ilości allinu w czosnku decyduje charakterystyka rośliny, gleby i klimatu. Czosnek zawiera też pewne węglowodany, dużą ilość aminokwasów i adenozyny, jak również substancje wykazujące właściwości antybakteryjne, np. garlicyn.
Ilość allicyny zaczyna się zmniejszać od momentu, kiedy zostanie wytworzona, a szybkość tej reakcji zależy od temperatury. Jeśli czosnek był przechowywany w lodówce, można ją jeszcze wykryć kilka dni po tym jak została wyprodukowana. Natomiast w temperaturze pokojowej natychmiast rozkłada się na inne substancje. Dotychczas uważano, że allicyna jest „cudowną cząsteczką" czosnku, przynoszącą korzyści zdrowotne. Ale ten pogląd jest obecnie uznawany za błędny. Prawdopodobne jest to, że korzystne właściwości czosnku pochodzą z bioproduktów powstałych w wyniku rozpadu allicyny, tj. siarczków.


W Państwie Środka produkuje się żywność znacznie taniej, ale metodami zabronionymi w Unii Europejskiej - z użyciem antybiotyków, dużej ilości pestycydów, stosując na dużą skalę modyfikacje genetyczne.

Organizacje konsumenckie w Europie Zachodniej alarmują, że to powoduje, iż chiński czosnek może mieć działanie rakotwórcze!

- Różnice między polskim a chińskim widoczne są na pierwszy rzut oka. Chiński czosnek to duży czosnek - mówi w rozmowie z WP prof. Podleśny. - Bywa, że ząbek takiego chińskiego czosnku jest wielkości całej główki polskiego

Różnica tkwi również w smaku warzywa.

- Chiński czosnek jest bardziej słodki. Polski natomiast charakteryzuje się dużo ostrzejszym smakiem - mówi WP Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Jak twierdzi prof. Janusz Podleśny z IUNG-u, ulega szybszemu psuciu. Jego wątpliwości budzą też substancje konserwujące, które stosują Chińczycy pakujący czosnek do kontenerów przed transportem w inne części globu.

- Uważać trzeba też na inną rzecz. Zdarza się, że na bazarach w Polsce sprzedawcy zachwalają swoje wyroby, mówiąc, że sprzedają polski czosnek, podczas gdy już pierwszy rzut oka widać, że mówią nieprawdę - twierdzi prof. Podleśny.

- Taki czosnek łatwo rozpoznać. Wielkość jest najlepszym przykładem. Gdybyśmy my, w Polsce, byli w stanie wyhodować taki czosnek, już dawno byśmy to robili - przekonuje Nosecka.

Zdaniem ekspertki z IERiGŻ polski czosnek finansowo nie ma szans z chińskim, który jest dużo tańszy. Jednak w trosce o swoje zdrowie warto upewniać się co do pochodzenia warzywa.
 * * *
Źródło:
http://finanse.wp.pl/wiadomosc.html?wid=13820787
http://www.czosnek.net.pl/Wszystko-o-czosnku/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz