Medycznego wykształcenia nie mam, ale czytać umiem...


Andrzej Iwaniuk

środa, 28 grudnia 2011

KSYLITOL - zdrowa alternatywa dla cukru

KSYLITOL jest naturalnym słodzikiem o barwie, konsystencji i smaku cukru, ale działającym na organizm z zupełnie odwrotnym skutkiem. Jest tzw. alkoholem cukrowym, uzyskiwanym najczęściej z drzewa brzozy. W jego cząsteczce jest 5 atomów węgla. W przeciwieństwie do cukrów sześcio- i dwunastowęglowych takich jak: glukoza, fruktoza, sacharoza i laktoza - nie fermentuje w przewodzie pokarmowym.

Stosowany jest w przemyśle spożywczym do słodzenia jako dodatek do żywności E967, głównie gum do żucia i cukierków, ze względu na działanie przeciwpróchnicze. Zalecany również dla diabetyków, ponieważ jest metabolizowany przy niewielkim udziale insuliny. Posiada wielokrotnie niższy indeks glikemiczny (IG:8) niż glukoza czy sacharoza. FDA uznało ksylitol za substancję, która nie wywołuje próchnicy. Odczyn zasadowy, który  ksylitol posiada i wytwarza po rozpuszczeniu w ślinie, nie sprzyja rozwojowi szkodliwych bakterii, a szczególnie streptococus mutans i jest skutecznym inhibitorem w rozwoju tego zakażenia. Stosowany po umyciu zębów znakomicie chroni i goi zęby oraz dziąsła.

W roku 1996 JEFCA (organ doradczy WHO i FAO) nie określiło górnej granicy spożycia (ADI – dopuszczalna dzienna dawka), co znaczy, że jest on całkowicie bezpieczny niezależnie od spożywanej ilości dziennej.

Ksylitol jest cały czas obecny w naszych organizmach. Nasze ciała wytwarzają go do 15 g w trakcie procesu trawienia poprzez ścieżki produkcji energii. Ksylitol nie jest obcą lub sztuczną substancją, lecz naturalnym elementem codziennego metabolizmu. Ksylitol jest szeroko rozpowszechniony w przyrodzie, aczkolwiek w niewielkich ilościach. Jednymi z najlepszych jego źródeł są owoce, jagody, grzyby, sałata, twarde drewno i kolby kukurydzy. Jedna szklanka malin zawiera mniej niż jeden gram ksylitolu.

W jaki sposób ksylitol różni się od innych słodzików?

Chemicznie rzecz biorąc ksylitol nie jest faktycznie cukrem ale alkoholem cukru. Różni się od innych substancji słodzących takich jak sorbitol, fruktoza i glukoza, ponieważ jego cząsteczka składa się z pięciu a nie sześciu atomów węgla. Większość bakterii w jamie ustnej nie jest w stanie przetrawić tej formy cukru. Jest to jednym z powodów dlaczego ksylitol pomaga zapobiegać próchnicy. Ksylitol jest na przykład o wiele słodszy niż sorbitol; jego siła słodząca jest taka sama jak sacharozy. Jest również podobny do sacharozy w swoich właściwościach technicznych i odżywczych. Ksylitol jest ważnym uzupełnieniem w zapobieganiu próchnicy i każda osoba zainteresowana zdrowymi zębami powinna być zaznajomiona z jego właściwościami.
Właściwie stosowany zatrzymuje procesy fermentacji i tłumi najbardziej szkodliwe szczepy bakterii jamy ustnej, doprowadzając do trwałych korzystnych przetasowań w ich charakterze. Wzmacnia mineralizację szkliwa zębowego i jest efektywny w leczeniu małych ubytków próchniczych. Duże ubytki nie zasklepiają się, ale się utwardzają i stają się mniej podatne na dalszy rozwój próchnicy. Ułatwia to znacząco dentyście wyleczenie tego ubytku.

KSYLITOL a infekcje ucha, nosa i gardła.

Powtarzające się infekcje ucha środkowego, najczęściej występujące w ciągu dwóch pierwszych lat życia, stanowią wielkie niebezpieczeństwo dla zdrowia dzieci. Mogą spowodować ubytek słuchu, tym samym trudności w uczeniu się, oraz znaczne opóźnienie umiejętności czytania. Regularne przemywanie nosa aerozolem zawierającym ksylitol zmniejsza liczbę szkodliwych bakterii. Czysty nos, to mniej problemów z alergią i astmą, których źródłem jest podrażnienie przewodów nosowych przez alergeny. Zmniejsza także ryzyko wystąpienia infekcji zatok.
Ksylitol skutecznie przeciwdziała poważnej drożdżakowej kolonizacji układu trawiennego (candida albicans) oraz szkodliwym działaniom bakteriom jelit, w tym helicobacter pylori, związanej z zapaleniem jamy ustnej, cuchnącym oddechem, owrzodzeniem żołądka, a nawet rakiem żołądka.

KSYLITOL a osteoporoza
Ksylitol jest pomocny w przywracaniu naturalnej konsystencji kości. Przypuszczalnie jego zdolność do wzmacniania kości wynika z tego, że stymuluje on wchłanianie wapnia w jelitach.
Fińscy naukowcy zalecili stosowanie ksylitolu w leczeniu ludzi w przypadkach osteoporozy. Proponowana dawka to 40 g dziennie.

Insulinooporność: ksylitol jest naturalnym stabilizatorem insuliny. Nie powoduje nagłych spadków oraz przyrostów tego hormonu, co ma miejsce w przypadku cukru.
Ksylitol hamuje łaknienie na słodycze i węglowodany. Jest doskonałym słodzikiem dla cukrzyków, jak i osób z nadwagą.
Naukowcy i gerontolodzy są przeświadczeni, że utrzymanie niskiego poziomu insuliny jest kluczowym czynnikiem programu przeciwdziałania przedwczesnemu starzeniu się organizmów.

* * *

Porównanie: cukier a ksylitol - zerknij:

http://www.ksylitol.com/o-ksylitolu/ksylitol-a-cukier.html

* * *

Ksylitol w kuchni - w y p i e k i

Ponoć "na ksylitolu nie urośnie drożdżowe ciasto" - i to prawda.
Moja znajoma, przednia gospodyni, Kasia - sprawdziła ten "mit" - i to potwierdza.
"Inne wypieki - bez zastrzeżeń".
Z tymi drożdżami to może chodzi o to, że ksylitol nie fermentuje tak jak to jest w przypadku cukru?
No nie wiem - gdybam. Znam się na tym jak wieloryb na uprawie winorośli-;)

I jeszcze jedno: gdy używamy ksylitolu, ciasto ma "lekko metaliczny posmak" - cokolwiek to oznacza;) ... ale tak mi Kasia powiedziała:)
* * *

Cena ksylitolu /np. w sklepie zielarskim/ to około 44 zł za kilogram.
Drogo?
Cukier tańszy - fakt, ale jak "przy cukrze" z czasem dojdzie kupowanie pasków od badania poziomu cukru /cukrzyca/, leków, itp., a i choćby leczenie dziur w zębach w skutek próchnicy - to w ogólnym bilansie: z ksylitolem w diecie wyjdzie taniej-;)

Profilaktyka jest tańsza niż leczenie. I przede wszystkim: zdrowsza!:)

* * *
źródło:
http://xylitol.pl/ksylitol
http://www.longevitas.pl/index.php?id=22

niedziela, 18 grudnia 2011

"Jak wygląda" KONIEC ŚWIATA?

14 oznak tego, że nasz współczesny świat chyli się ku upadkowi

Wielu ludzi wierzy, że z grudniem 2012 będzie koniec świata - to nonsens...

Bardziej uczciwą odpowiedzią jest to, że koniec świata jaki znamy... już się rozpoczął.
Koniec świata – to zamknięcie jednej ery i narodzenie nowej. To jest przemiana, przejście między erami. Aczkolwiek to przejście może być najtrudniejszym i najkosztowniejszym przejściem, którego kiedykolwiek ludzkość doświadczała.

Jednakże nie czekaj na znaki w pobliżu grudnia 2012.
Rozejrzyj się już teraz...


1.Tornada, huragany, trzęsienia ziemi, tsunami, powodzie, susze, pożary...
Najpierw wydawało się, że to przypadek, ale teraz widać, że zmiany pogody układają się w pewien wzorzec. Pogoda staje się coraz bardziej ekstremalna. Tam gdzie nie ma pożarów i susz są powodzie.
2. Wymieranie pszczół na całym świecie
Zespół masowego ginięcia rodzin pszczelich spowodowany najprawdopodobniej przez przemysł agrochemiczny pestycydami, a jeszcze GMO pogarsza sytuację roślin. Przemysł ten wypiera się odpowiedzialności.
Czym grozi wymarcie pszczół czy innych zapylaczy? Zacytujmy Einsteina:
"Kiedy pszczoła zniknie z powierzchni ziemi, to człowiekowi pozostaną już najwyżej cztery lata życia. Nie będzie pszczół, to nie będzie zapylania, nie będzie zapylania, nie będzie roślin, nie będzie roślin, to nie będzie zwierząt..."
3. Klęska nauki: fizyka jądrowa
Katastrofa w Fukushimie dowodzi jednego: naukowcy są niebezpiecznie aroganccy w swoim planowaniu ogromnych projektów i nie biorą pod uwagę niesamowitej potęgi Matki Natury. Fizyka jądrowa obiecała nam czystą, zieloną energię, a otrzymujemy w zamian cichą, niewidoczną truciznę, która infekuje naszą planetę.
4. Złośliwe prześladowanie WikiLeaks

W dobie takiego szerzenia kłamstwa, nie ma miejsca dla prawdy. Tak więc ci, którzy mówią prawdę (Wikileaks) są zaciekle prześladowani tak, jakby byli przestępcami.
 
5. Powstanie medycznego państwa policyjnego

Atak uzbrojonych komandosów policyjnych (SWAT) na Maryanne Godboldo w Detroit (za odmówienie podawania córce leków psychotropowych) są tylko początkiem. Prawda jest taka, że system medyczny zaczyna używać broni do przymuszenia szczepień czy chemioterapii na dzieciach czy nastolatkach w całym USA.
Medyczny system stał się tak... bezużyteczny, skorumpowany i niebezpieczny, że musi użyć broni palnej, aby „przekonać” ludzi do wzięcia swoich lekarstw. Uzbrojony monopol medyczny jest zagrożeniem dla naszego zdrowia i naszej wolności.
6. Nasilająca się częstotliwość niedoborów żywności i klęsk plonów
Zauważyliście wzrost cen żywności? To jest dopiero początek. Ceny żywności będą osiągać astronomiczne ceny w najbliższych latach z powodu zmian klimatycznych, utraty zapylaczy (m.in. pszczół, trzmieli), globalnego skażenia plonów przez GMO, wzrostu cen ropy. Prawdziwa żywność staje się rzadkością w naszym świecie.
 
! - a nam się wciska, że technologia gmo jest głównie po to, by nie było głodu i "niedoborów żywności", by żywność była tańsza. Ciemne masy, ogłupiane przez media, uwierzą we wszystko co im się wciśnie?

Przypominam: produkcja żywności gmo w Polsce dzieje się w przerażającej skali - zapraszam do posta:

Warto chyba pomyśleć o swoim ogrodzie przydomowym...
7. Opanowująca destrukcja świata przez korporacje paliwowe
Skażenie radioaktywne z Fukushimy nie jest jedną metodą niszczenia naszej planety. Przypomnijcie sobie o Zatoce Meksykańskiej, o największym wycieku ropy w historii, który się nie zakończył....
Do tej pory rozpyla się toksyczny Corexit – ponad rok od awarii.
8. Skażenie genetyczne naszej planety
To może być jeden z gorszych scenariuszy nadchodzącej klęski: masowe skażenie planety przez Genetycznie Modyfikowane Organizmy. To jest czyn kryminalny przeciw Naturze i przeciw ludzkości. Jeżeli „gen terminator” wprowadzi się i rozprzestrzeni oraz skazi swoim śmiercionośnym DNA rośliny uprawowe, spowoduje klęskę urodzaju i głód. Cel za tym stojący jest czystym złem...
9. Tyrania i represja dotykająca prawdziwą żywność
Jeżeli nie możesz sprzedać prawdziwej, wiejskiej żywności swoim sąsiadom będąc namierzonym i zaaresztowanym przez policję – to jest straszne, ale to dzieje się obecnie w USA. Inspektorzy FDA namierzają również Amiszów. Znamiennym przykładem jest walka FDA z producentami ekologicznego niepasteryzowanego mleka.
10. Eskalacja fałszowania podaży pieniądza
Upadającemu systemowi ekonomicznemu grozi całkowita klęska. Nierozsądni liderzy myślą tylko o „rozwiązaniach”, które tak naprawdę przyspieszają upadek. Zabieg fałszowania podaży pieniądza przez Federal Reserve (ze swoim "ilościowym poluzowaniem” i innymi metodami fałszowania) jest klasyczną oznaką, że koniec naszego obecnego systemu zbliża się bardzo szybko. Ekonomiczne niedorzeczności są oczywiste dla tych, którzy znają matematykę.
11. Gwałtowny spadek inteligencji mas
Jednym z niepokojących objawów upadku jest wielkie ogłupianie społeczeństwa. Oglądający tylko telewizję, zahipnotyzowani zombie, którzy dominują w naszym społeczeństwie nie oferują absolutnie niczego wartościowego naszemu światu.
Oni są „bezmyślnymi konsumentami”, którzy się szczepią, oglądają telewizję, jedzą przetworzone śmieciowe jedzenie, nadużywają leków i wierzą we wszystko, co im powie rząd. Większość tych ludzi, oczywiście nie przeżyje upadku cywilizacji.
12. Bezwzględna manipulacja wiadomości w mass mediach
Większość ważnych wiadomości jest sfabrykowana w dzisiejszych czasach: informacje o akcie urodzenia Obamy; wiadomości o wojnie w Libii; o ekonomi i zadłużeniu USA czy Polski.
Jest to znak, że źródła informacji, na których polegają masy ludzi nie są w stanie głosić prawdy i muszą uciekać się do politycznego modyfikowania wiadomości. Podają fikcję począwszy od informacji o służbie zdrowia i medycynie po „wiarę” w ekonomię.
13. Bieżące farmaceutyczne zanieczyszczenie naszego świata
Poza skażeniem GMO i radioaktywnym naszego świata, doświadczamy również masowego farmaceutycznego zanieczyszczenia naszej planety.
Nie chodzi tylko o to, że fabryki farmaceutyczne zanieczyszczają swoimi produktami czy odpadami rzeki, ale również to, że ponad połowa ludzkości bierze lekarstwa prawie codziennie.
Leki te przechodzą przez ciała, wydalone dostają się do źródeł wody skażając wodę i wszelkie w niej życie m.in. ryby. Problem dotyczy również ... cmentarzy z ciałami współczesnego człowieka, które skażają glebę i wody gruntowe.
14. Radioaktywne skażenie światowych zasobów żywności
To co jest naprawdę podstępne to, że światowe zasoby żywnościowe są skażone radioaktywnym wyciekiem z Fukushimy. Poinformowano nas, że poziomy promieniowania są niskie, ale nie powiedziano nam prawdy o tym, jak radioaktywny cez pozostaje w żywności przez wieki.
Jak ludzkość przetrwa ekspozycję na:
  • tomografię
  • radioaktywną żywność
  • prześwietlenia rentgenowskie
  • skanery ciała na lotniskach
  • kuchenki mikrofalowe
  • telefonię komórkową
  • WiFi
  • linie wysokiego napięcia
 Całkowite obciążenie różnym promieniowaniem osiąga poziom masowej bezpłodności. A może o to chodzi?
A to wszystko przyśpiesza...

Grudzień 2012 r., może być przydatną datą jakiegoś środkowego punktu w czasie kryzysu, a może jako data wzmagająca dalsze przyspieszenie i tak już szybkiego upadku społeczeństwa.
Ale nie mylcie się: żyjemy już w czasach upadku naszego nowoczesnego świata. I mamy miejscówki w pierwszym rzędzie! Ekscytujące, prawda?
Zastanów się, co dzieje się wokół Ciebie w tych dniach.
Są to znaki z ostatnich porywów zdesperowanych cywilizacji, które opierają się na całkowicie niezrównoważonych praktykach, które nie wnoszą żadnej wartości dla życia w naszym świecie.
Są to Czasy Końca korporacyjnej oligarchii; monopolistycznej dla zysku maszyny korporacji, która zniszczyła wszystko w naszym świecie w zamian za lekko wyższe raporty kwartalnego zysku.
W poszukiwaniu większej ilości pieniędzy, ludzkość poświęciła jej dostawy żywności, jej pszczoły, jak i oceany, lasy oraz gleby. Napędzani chciwością ludzie, używają innych ludzi jako medycznego eksperymentu i mięso armatnie. Stworzono wojny, aby sprzedać więcej bomb i wymyślono choroby psychiczne do sprzedaży leków.
To są praktyki cywilizacji, która upadła ... i której dni są policzone.
Oglądając jak to wszystko się rozsypuje, jest o wiele bardziej interesujące, niż oglądanie tego jakby dalej działało w destrukcyjny sposób. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że musi powstać nowa cywilizacja w miejsce tej upadającej.
Pożegnaj się z fałszywymi instytucjami władzy
Oczywiście byłoby miło, gdyby nasi przyszli liderzy przypomnieli sobie znaczenie wolności i osobistej odpowiedzialności,.
Odpowiedzią na wszystkie problemy świata, jak się okazuje jest wolność - wolność w medycynie, wolność w dziedzinie ekonomii i wolność od tyranii rządu.
Bo, nie oszukujmy się: przyczyną większości tych problemów, które prowadzą w dół nasz obecny świat jest zły rząd. To jest zły rząd, który zatwierdził GMO. Zły rząd wzmocnił medyczny monopol i zezwolił na pestycydy, które zabijają pszczoły. Zły rząd doprowadził nas do nieuniknionego zadłużenia i kosztownych zagranicznych wojen.
Zły rząd ogranicza wolność zdrowia i chroni monopolistyczne praktyki producentów żywności, firm farmaceutycznych i firm chemicznych.
Upadek nowoczesnej cywilizacji jest, jak się zapewne domyśliłeś także upadkiem samej idei, że rząd tworzy lepsze społeczeństwo.
Jest jedna myśl, która musi umrzeć po klęsce, to pomysł, że My, naród w jakikolwiek sposób potrzebujemy pewnej grupy osób - pracowników administracji rządowej, by żyli z naszej ciężkiej pracy, podczas gdy obecnie mamią swoją fałszywą władzą, kierują najdrobniejszymi szczegółami naszego życia.
 
To, czego potrzebujemy w naszym świecie to nie więcej rządu, ale więcej wolności. Gdybyśmy mieli wolność, uczciwość i odpowiedzialność, nie bylibyśmy w obliczu globalnego załamania, które już się rozpoczęło.
Ale niestety, rodzaj ludzki jest gatunkiem „raczkującym” i musi uczyć się lekcji w przykry sposób. Ta lekcja powinna pozostać długo w pamięci.
Jeśli pozwolicie korporacjom, bankom i rządom uruchomić gospodarkę, wasze domy i wasze życie – zniewolą was i skradną waszą przyszłość podczas snu. Będą po cichu wstrzykiwać trucizny do świata wokół ciebie, dopóki nie obudzisz się pewnego dnia i okaże się, że wszystko co stworzyłeś zostało zniszczone. Obiecują raj, a dostarczają tylko śmierć.
Strzeż się każdej organizacji, która nie jest żywym człowiekiem - żaden rząd, żadna instytucja, ani korporacja nie ma duszy, ani serca, ani sumienia. Są one zorganizowanymi siłami rażenia, aby zdziesiątkować te wartości, które cenimy, zapewniając nam jednocześnie rzeczy, które tylko nas zniewalają lub nam szkodzą.
Uważaj na korporacje, rządy, organizacje non-profit, które działają jako grupy frontowe dla przemysłu prywatnego. Nigdy nie daj się zarządzać przez żadną instytucję, która istnieje tylko jako fikcyjna struktura zorganizowana z ludzkiej chciwości.
Bądź gotowy, bo upadek przyśpiesza.
Jeśli to czytasz, jesteś przyszłością rodzaju ludzkiego. Masz obowiązek pozostać przy życiu, zachować swoje geny w stanie nienaruszonym do utworzenia Następnego Społeczeństwa po tym, które rozpada się w chwili obecnej .
Autor: Mike Adams
Wersja polska: Zespół StopCodex
... i parę moich dopisków:) - ai
Przypisy:
3 FDA- Federal Drug Administration odpowiednik polskiej Inspekcji Sanitarnej
4 System Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych – którego, właścicielami są prywatne banki



niedziela, 27 listopada 2011

STEWIA - zdrowa słodycz

Stewia jest całkowicie naturalnym substytutem cukru, w przeciwieństwie do wielu innych sztucznych słodzików dostępnych na rynku. Oto fakty z nią związane:
  • zero kalorii
  • rafinowana jest słodsza do 250-450 razy od cukru (sacharozy)
  • smakuje jak cukier (posmak tylko przy dużej koncentracji)
  • rozpuszczalna w wodzie i alkoholach
  • odporna na wysoką temperaturę (do 200 °C) – może być używana do pieczenia i gotowania
  • stabilna w kwaśnych i zasadowych płynach (pH 3-9)
  • może być długo przechowywana
  • nie powoduje próchnicy zębów
  • bezpieczna dla diabetyków – nie podnosi poziomu cukru we krwi (bez indeksu glikemicznego)
  • bezpieczna dla osób chorych na fenyloketonurię (PKU)
  • słodziki ze stewii nie ulegają fermentacji
  • może być uprawiana samodzielnie
Nietoksyczna. Zostało to dowiedzione przez Instytut Badania Bezpieczeństwa Składników Chemicznych firmy Compounds Spółka z o. o. w Japonii w badaniu autorstwa K. Skihashi i innych.
Ekstrakt stewii i steviolu nie ma negatywnego działania na DNA.
(najnowsze badania wykazują, że to co jemy ma wpływ na nasze DNA; stąd - między innymi - uzasadnione obawy o wpływ żywności gmo na ewolucję naszego gatunku - i innych też )

Stewia: uprawa i zbiory

Zbiór stewii wymaga ścięcia łodyg do wysokości 5 cm lub 2 cali nad powierzchnią gleby. Można to robić nawet 3-4 razy w ciągu roku, co daje bardzo urodzajną uprawę.
Faktycznie - to liście rośliny są wykorzystywane do słodzenia. Występują w nich dwa składniki, stewiozyd i rebaudiozyd (Reb A), które są ponad 200 razy słodsze od cukru. To właśnie te składniki pozyskuje się do produkcji różnych produktów o nazwach: stevia, stewiozyd, steviana i innych.

Stewii używa się od stuleci. Hiszpanie odkryli w XVIII wieku, że rdzenni Paragwajczycy używali czegoś, co nazywali Ka’a He’e jako słodzika, przekąski oraz w celach leczniczych. Pod koniec XIX wieku Moises S. Bertoni udokumentował jej zastosowanie na podstawie swoich badań nad paragwajskimi ziołami. Do 1908 roku roślina była chętnie uprawiana w swoim naturalnym obszarze występowania, w miarę rozprzestrzeniania się informacji o jej przydatności. 
Po zbiorach, liście czyści się, a następnie suszy na słońcu lub suszarniami z gorącym powietrzem przed przetworzeniem ich w celu ekstrakcji korzystnych składników wykorzystywanych do tworzenia różnych form stewii. Świeże liście stewii można także gotować i naparu używać jako herbaty lub naturalnego słodzika w płynie.
Roślinę można uprawiać w niemal każdym kraju na świecie. Część państw używa stewii w wielu produktach żywnościowych, inne zezwalają jedynie na zastosowanie jej jako suplementu diety. Bez względu na politykę poszczególnych rządów, uprawy stewii ciągle się mnożą, a popularność produktu nieustannie rośnie.
Największym użytkownikiem stewii na świecie jest Japonia - rocznia konsumpcja słodzika to 50 ton. Około 40% naturalnych japońskich słodzików ma w swym składzie stewię.
Roślinę stewii uprawia się obecnie w celach handlowych w różnych miejscach na świecie, w tym w Azji, Indiach, Ameryce Północnej, Ameryce Południowej i Europie. Dziko rośnie jedynie w swoim środowisku naturalnym w Paragwaju i Brazylii. Uprawa tej rośliny, oferującej zadziwiające korzyści zdrowotne, wymaga światła słonecznego, zraszania i ogromnej troski. Roślina nie wytrzymuje spadku temperatury poniżej 0ºC i należy szczególnie o nią dbać w przypadku prób uprawiania jej w obszarach, na których występują przymrozki. 

Stewia: składniki rośliny

Najważniejszymi składnikami rośliny są glikozydy stewii, które są słodsze od cukru o 250 do 400 razy. Ich dodatkowym atutem jest fakt, że nie mają kalorii. Całkowicie rozpuszczają się w wodzie, dzięki czemu ekstrakcja tych składników z liści jest łatwa i naturalna. Dwa najistotniejsze glikozydy to Steviozyd i Rebaudiozyd-A, odporne na temperaturę do 200ºC. Te dwa składniki są niezbędne do stworzenia ze Stewii handlowych produktów.
Suszone liście są od 15 do 30 razy słodsze niż liście cukru trzcinowego. Glikozydy steviolu dają słodki smak liściom Stewii. Każdy z dwóch komponentów składających się na słodycz rośliny posiada własne wyjątkowe właściwości.
Steviozyd (stevioside) jest odporniejszy na działanie wysokich temperatur niż Reb A, ale pozostawia odrobinę bardziej gorzki posmak. W preparatach Stewii występują także inne glikozydy, takie jak Rebaudiozyd C (R-C), Dulkozyd A, Rubusoside, Steviolbioside oraz Rebaudiozyd B (R-B).
Reb C również przyczynia się do gorzkiego posmaku, dlatego też Stewia powinna zawierać ponad 90% Reb-A, by zredukować ten smak. Raporty potwierdzają również, że pewne kwasy zredukują posmak Stewii. Kwasy te to kwas cytrynowy, kwas octowy, kwas mlekowy, kwas jabłkowy oraz kwas winowy.

* * *

Słodzikowy przegląd

Aspartam to sztuczny słodzik, słodszy od cukru 160 do 220 razy. Nie jest kaloryczny i nie wpływa negatywnie na indeks glikemiczny. Nie przyczynia się do powstawania ubytków w zębach. Nie ma odporności cieplnej. Jest niebezpieczną substancją dla osób cierpiących na fenyloketonurię. Choć jest dopuszczony do użytku w USA i wielu innych miejscach na świecie, istnieją obawy dotyczące bezpieczeństwa tej substancji.
Aspartam jest uważany za największą truciznę legalnie dodawaną do żywności!
Dlaczego? Zapraszam do zapoznania się z faktami:
http://zdrowobycie.blogspot.com/2010/07/aspartam-zabojcza-sodycz.html

Sacharyna - sztuczny słodzikie, który może być słodszy od cukru 200 do 800 razy. Rozpuszcza się w wodzie, nie zawiera kalorii ani indeksu glikemicznego. Nie przyczynia się do powstawania ubytków. Sacharyna zostawia metaliczny posmak. Zakazano jej w Kanadzie, ale w dalszym ciągu jest powszechnie dostępna w Stanach Zjednoczonych.

Cyklamat/cyklaminian - sztuczny słodzik, zaledwie 30 razy słodszy od cukru. Posiada wiele spośród pozytywnych cech sztucznych słodzików, takich jak brak kalorii, brak indeksu glikemicznego i brak przyczyniania się do powstawania ubytków. Jednak zakazano go w USA i Zjednoczonym Królestwie z powodu obaw o zdrowie. Nadal używa się go w Kanadzie i części innych obszarów na świecie.

Splenda - znana także jako sukraloza - sztuczny słodzik. Jest 500-600 razy słodsza od cukru. Nie zawiera kalorii i nie wywiera negatywnego wpływu na indeks glikemiczny. Jest to zwykły cukier stołowy zmodyfikowany tak, by układ pokarmowy go nie wchłaniał. Splenda nie przyczynia się do powstawania ubytków. Splenda jest odporna na wysoką temperaturę i dobra w smaku. Nie istnieją żadne obawy zdrowotne związane ze splendą. Jej wykorzystanie w żywności jest powszechnie akceptowane w Stanach Zjednoczonych i poza nimi.

Istnieje szeroki wybór alkoholi cukrowych służących do słodzenia różnych produktów. Są to między innymi: erytrytol, maltitol, lactitol, sorbitol, mannitol oraz ksylitol. Mają od 40 do 90% słodkości cukru. Nie mają indeksu glikemicznego, niezwykle mało kalorii i nie przyczyniają się do powstawania ubytków w zębach. Większość z nich ma również działanie przeczyszczające, szczególnie w przypadku dużej konsumpcji. 

Źródło:
http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=4132
http://stewia.info.pl/

piątek, 28 października 2011

Pasożyty, czyli niechciani przez nas w nas lokatorzy

źródło: 
http://www.igya.pl/czynniki-chorobotworcze/pasozyty/ciekawostki-parazytologiczne/275-zestawienie-chorob-wywolywanych-przez-pasozyty.html

* * *

Czy zdajesz sobie sprawę z faktu, iż dość powszechne problemy zdrowotne, np: kaszel, przeziębienie czy zwykły ból głowy, mogą być w dużej części spowodowane przez pasożyty?
Przeciętny człowiek kojarzy sobie słowo pasożyt z glistą, owsikiem czy tasiemcem. Do pasożytów zalicza się jednak również grzyby, pierwotniaki, bakterie i wirusy (przy czym najwięcej uwagi medycyna zdaje się poświęcać dwom ostatnim grupom). Przyjrzyjmy się zatem zagrożeniom związanym z pasożytami. Ale najpierw zastanówmy się, dlaczego tematowi pasożytów poświęca się tak mało uwagi.

DLACZEGO O PASOŻYTACH MÓWI SIĘ TAK MAŁO


Przez wiele lat społeczeństwo było informowane, że problem pasożytów w naszej strefie klimatycznej praktycznie nie istnieje, natomiast przyczyny wielu chorób po prostu nie są znane. A co, jeśli właśnie pasożyty są wyjaśnieniem zagadki przyczyn wielu z nich?

BRAK EDUKOWANIA LEKARZY W TYM ZAKRESIE

Nie żyjemy już w czasach średniowiecza. Żyjemy w czasach rozwiniętej techniki i nauki. Mimo to gdy udajemy się do lekarza, często jesteśmy zbywani i zapewniani, iż naszych chorób na pewno nie mogą powodować pasożyty. W przeważającej większości wypadków żaden z przeciętnych lekarzy nie zada sobie nawet trudu, by sprawdzić taką możliwość. I dlatego słyszy się czasami, że pacjent zwraca się do lekarza z problemami natury jelitowej, sam sugeruje lekarzowi sprawdzenie na pasożyty (mimo że się na tym nie zna, bo ma inny zawód, to tak podpowiada mu intuicja bądź zasłyszane wiadomości). I co słyszy?

Lekarz potrafi osłuchać i powiedzieć (na słuch!), że jelita pracują normalnie i wszystko jest w porządku. I że to nie mogą być pasożyty, bo nic by specjalnego nie czuł, ponieważ pasożyty nie dają widocznych objawów. Pacjent dostaje np. receptę na środki blokujące pracę receptorów nerwowych, które znajdują się w jelitach. Albo lekarz stawia diagnozę: „zespół jelita drażliwego”. To trochę taki bardziej „naukowy” sposób na powiedzenie „Doktorze, jakoś dziwnie ostatnio pracują moje jelita”.
Doktor Thomas J.Brooks w książce "Podstawy parazytologii medycznej" pisze : "Glisty to jedne z najstarszych pasożytów rasy ludzkiej. Niektóre ich odmiany w takim stopniu zaadaptowały się do życia w ludzkich wnętrznościach, że człowiek-gospodarz może nie czuć absolutnie żadnych przejawów ich obecności"...
Zgadza się: medycyna zdefiniowała taki zespół chorobowy, wiele źródeł mówi, że właściwie nie wiadomo dokładnie, czym jest spowodowany. Pisze się jednak, że taką diagnozę można postawić po sprawdzeniu wszelkich istniejących i znanych możliwości  (z pasożytami włącznie), po wykonaniu sensownych i gruntownych badań, a nie na oględzinach przy pierwszej wizycie. Obie wymienione sytuacje zdarzyły się naprawdę. Jeden pacjent miał glistę ludzką, drugi tasiemca.
Oczywiście ten przykład nie neguje fachowości i wiedzy lekarzy w ogóle. Pokazuje jedynie, że tak samo jak możemy trafić na „fachowca”, który zepsuje nam podłogę w kuchni albo krzywo położy klepkę w mieszkaniu, tak samo może nam się zdarzyć wizyta u lekarza, który po prostu za dużo nie wie, i którego celem samym w sobie jest zainkasowanie 50 czy 100 zł za „wizytę” (jeśli przyjmuje prywatnie), a nie wyleczenie kogokolwiek.

Jaki można stąd wyciągnąć wniosek? Być może taki, że jeśli nie chcesz być do końca życia „leczony” na nadciśnienie, zgagę czy alergię jedynie przez usuwanie objawów, powinieneś spróbować zainteresować się aktywnie swoim zdrowiem.

Ignorancja i zadufanie części  środowiska lekarskiego w temacie pasożytów będzie prawdopodobnie trwało jeszcze długo. A może pośrednią przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, iż jeśli lekarz nas wyleczy, traci swoje źródło dochodu? Wiele starszych osób pamięta lekarzy powojennych. Często spotyka się opinie, że były to osoby z powołaniem, które naprawdę doszukiwały się przyczyn i, co najważniejsze, potrafiły myśleć. A może zawsze nie brakowało „konowałów”? Co by nie mówić i nie pisać i jak by nie było wydaje się, że dzisiejsza medycyna i lekarze widzą głównie wirusy i bakterie, a pozostałych pasożytów – nawet nieznacznie większych, jak np. pierwotniaki – często nie zauważają i nie biorą pod uwagę.
(...)
Pierwotniaki
Ich „niewidzialny świat” jest zwykle zupełnie ignorowany przez lekarzy. A przecież są one posądzane o naprawdę pokaźną ilość chorób. Większość z nich jest niewidoczna gołym okiem. Niektóre potrafią żyć nawet wewnątrz naszych komórek, inne z kolei są tak bardzo do nich podobne, że się ich nie zauważa, co doprowadza do mylnej diagnozy. Oprócz groźnych infekcji, które są bardzo zauważalne i mogą powodować silne objawy (ameboza, lamblioza, leiszmanioza itp.) wiele powoduje takie choroby, których człowiek prawie nie zauważa lub do końca życia nie zdaje sobie sprawy z ich istnienia i powolnego, niszczącego wpływu. Wśród ludzi krąży powiedzenie, iż prawie każdy z nas ma raka, który czeka tylko na uaktywnienie. Być może właśnie rzęsistek, który jest pierwotniakiem, a posiada go według niektórych źródeł ponad 80% ludności świata, jest wyjaśnieniem tego powiedzenia. O rzęsistku najwięcej chyba piszą obecnie dwie osoby: rosyjska biolog Olga Swiszczowa i znana brazylijska biolog, Marlene Benchimol (choć to Swiszczowa wiąże rzęsistka z rakiem).

Choroba zależy od lokalizacji danego pasożyta w organizmie (zasiedlenia konkretnego organu, układów) przez jednego pasożyta lub najczęściej grupę pasożytów. Sytuacja się wtedy komplikuje. Objawy mogą być wtedy zróżnicowane.
Nawet jeśli nie dostrzegamy większych objawów, a jedynie przysłowiowy ból głowy, może to być oznaką obecności pasożyta lub pasożytów. Tasiemiec nieuzbrojony może powodować tylko nadmierną otyłość bez innych objawów, które są mu zwykle przypisywane (wg Siemionowej). Pamiętajmy! W naszym organizmie nic się nie dzieje bez przyczyny Jeśli nigdy nie badałeś się na obecność pasożytów, nie trać czasu i zrób to koniecznie. Najczęściej obecność pasożytów jest niezauważalna, dopóki ich zasiedlenie nie przekroczy granic normy, z jaką nasz organizm czy konkretny narząd jest w stanie sobie poradzić i nadal funkcjonować.
Zwracamy też uwagę, iż definicja słowa zdrowie w pełnym tego słowa znaczeniu nie oznacza braku chorób, tylko brak patogenów w organizmie. Dlaczego?

Część pasożytów, które posiadamy, jest w stanie utajonym (nieaktywnym). Wystarczy, że nasza odporność tylko trochę się zmniejszy, a natychmiast się uaktywniają. Szczególnie obecnie – gdy jemy zanieczyszczone pożywienie i żyjemy w zatrutym środowisku – ważne jest regularne przeprowadzanie procesu dehelmintyzacji. Oczywiście jeśli chcemy zachować pełnię sił i zdrowie do późnej starości.
Pasożyty również uaktywniają się jeśli ilość populacji innych zmniejszy się. To naturalny proces i walka o przetrwanie.

Toksyny wszystkich robaków obniżają bardzo sprawność psychofizyczną i zdolność do pracy, mają też wpływ na nasze upodobania, gusta, psychikę, zachowania, a nawet charakter.  Niekiedy powodują też choroby psychiczne. Procesy te są stosunkowo mało jeszcze zbadane przez oficjalną medycynę, a niektóre badania nie są udostępniane publicznie. Badania takie są przeprowadzane w różnych miejscach na świecie. Pamiętajmy, że praktycznie każdy pasożyt wnika do organów wewnętrznych, zasiedlając je i niszcząc. Najczęściej ludzie posiadają ich wiele rodzajów.

Jeśli np. od lat cierpisz na różne dolegliwości – przewlekły ból głowy, nadwagę itp. – może warto przebadać się na obecność pasożytów...? 
Zadaj też sobie pytanie: czy lekarz kiedykolwiek w życiu badał Ciebie na obecność poniżej wymienionych pasożytów i możliwego związku z Twoją chorobą ?


Pasożyt Objawy, dolegliwości, choroby Szacowane zarażenie populacji
GROMADA: Przywry, TYP: Płazińce
Przywra chińska (Clonorchis sinensis) Bóle w prawym podbrzuszu i nadbrzuszu migrujące również do pleców, prawej połowy szyi i lewego podżebrza. Czasami wymioty, nudności, bóle głowy, zawroty głowy, chroniczne zmęczenie. Marskość wątroby, zapalenie trzustki, reakcje alergiczne, dyskineza przewodów żółciowych, zaburzenia funkcji wydzielniczych żołądka i dwunastnicy. W niektórych regionach świata do 50 %
Przywra płucna (Paragonimus westermani) Poranny kaszel z niewielką ilościa śluzu, szmery, chrypienia w płucach, ból głowy, wymioty, zaburzenia wzroku, zwapnienie płuc, bradykardia, reakcje alergiczne. 25 %
Motylica wątrobowa (Fasciola hepatica) Reakcje alergiczne, zaburzenia pracy przewodu pokarmowego. 40 %
Przywra kocia (Opistorchis felinues) Schorzenia wątroby, trzustki, marskość wątroby, osłabienie, bóle głowy, ataki epilepsji, powstawanie ropni i cyst w wątrobie, co może wywołać żółtaczkę, reakcje alergiczne, zaburzenia trawienia, spadek apetytu, gorzki smak w ustach, uczucie ciężkości w prawym podżebrzu, bóle mogą przechodzić na prawą łopatkę, nerwowość, agresywność, szybkie męczenie się, bóle i zawroty głowy, bezsenność, zadyszka, blada skóra, niedociśnienie.
Motylica krwawa (Schistosoma) Zapalenie skóry, reakcje alergiczne, rak narządów wewnętrznych, ostre bóle (jak po ukłuciu igłą), dreszcze, swędzenie i wysypki na skórze, zapalenie śluzówki pęcherza moczowego, osłabienie, powiększenie wątroby i śledziony, odmiedniczkowe zapalenie nerek, kamienie i przetoki pęcherza moczowego, zapalenie pochwy ze zgrubieniem śluzówki pochwy, pęknięcia i polipy szyjki macicy, zapalenie gruczołu krokowego, zapalenie okrężnicy, słoniowacizna narządów płciowych.
GROMADA: Nicienie, TYP: Obleńce
Glista ludzka (Ascaris lumbricoides)
Glista psia, glista kocia
Zawroty głowy, bóle brzucha, drgawki, kaszel, podwyższona temperatura, pokrzywka, ślinotok, spadek apetytu, bóle głowy, nocne ataki lęku, zgrzytanie zebami (bruskizm), zapalenie oskrzeli, kaszel, duszności astmatyczne, astma, zapalenie płuc, zawał, niedokrwistość, infekcje dróg odechowych, zapalenia ropne w drogach żółciowych, ropień wątroby, zapalenie otrzewnej, posocznica, zapalenie trzustki, zapalenie wyrostka, zaburzenia jelitowo-żołądkowe, zaburzenia psychiki, choroby nerwowe, spadek apetytu, mdłości, wymioty, bóle brzucha, ślinotok, zawroty głowy, rozdraznienie, tiki nerwowe, napady epilepsji, choroby organów oddechowych, niestrawnośc (dyspepsja), myśli sambójcze (pragnienie śmierci), przeziębienia, tiki nerwowe, długotrwałe choroby płuc. Prawie 100%
Filarie (Wuchereria) Porażenie skóry, tkanki łącznej , oczu – pojawienie sie pod skórą węzłów o rozmiarze grochu, suchość i złuszczonej skóry, wysypka, swędzenie, wrzody, blizny, depigmentacja skóry, zapalenie węzłów chłonnych, słoniowacizna moszny, słoniowacizna nóg, plamy na skórze, bladość, niezdolność do opalania się, zapalenie spojówek, swędzenie oczu, zapalenie rogówki, światłowstręt, łzawienie, stenokardia, niedokrwistość.
Włosogłówka (Trichuris trichiura) Nudności, rozdrażenienie, bóle głowy, tracenie przytomności, drgawki, osłabienie, dyspepsja (niestrawność), kolki, zapalenie wyrostka robaczkowego, anemia, w wyniku uszkodzeń spowodawnych przez nie w jelicie powstają cysty, polipy, obrzęki. 30%
Włosień krety (Trichinella spiralis) Zapalenie węzłów chłonnych, stany podobne do alergii, grypy, reumatyzmu, bóle w sercu, bóle w stawach, ogólne osłabienie, podwyższona temperatura, obrzęki twarzy, wysypka. 70%
Węgorek jelitowy (Strongyloides stercoralis) Nieokreślone bóle mogące występowac w całym ciele, niestrawność, choroby narządów oddychania, choroby skóry, spadek wagi, problemy żołądkowo-jelitowe, objawy nerwowo-alergiczne, owrzodzenia układu pokarmowego. 70%

Tęgoryjce (Ancylostomatidae) Utrata krwi, anemia, niedokrwistość, opóźnienia w rozwoju, swędząca pokrzywkopodobna wysypka skórna, zapalenie płuc, kaszel, ból w piersiach, bladość skóry, opuchnięta twarz, spuchnięte nogi, biegunki, zawroty głowy, zadyszki, swędzenie i pieczenie skóry między palcami nóg. 50%
Owsik ludzki (Enterobius vernicularis) Lęki, migrena, swędzenie odbytu, u dziewczynek „gryzienie” w okolicy narządów płciowych, rozregulowanie układu nerwowego, depresja, rozdrażenienie, kaszowate stolce, zapalenie wyrostka, bóle głowy, bezsenność, zwiększone zmęczenie umysłowe i fizyczne, neurastenia, psychostenia, mało włosów, jedno oko różne od drugiego.
GROMADA: Tasiemce, TYP: Płazińce
Tasiemiec karłowaty Rozstrój układu pokarmowego, zawroty głowy, podatność na zmęczenie, ataki epilepsji, dystonia wegetatywno-naczyniowa, niedociśnienie, wilgotne ręce i nogi, skóra posypana jak kaszą manną, zaburzenia trawienia.
Bruzdogłowiec szeroki Sprzyja niedokrwistości i powstawaniu guzów złośliwych.
Tasiemiec nieuzbrojony Bóle brzucha, mdłości, zwiększone łaknienie, wymioty, utrata masy ciała, duża nadwaga.
Tasiemiec uzbrojony Zapalenia mięśni, zwyrodnienie mięśni i zanik, nabyte wady serca, guzy tarczycy, zanik wzroku, bóle głowy ciągnące się latami, uszkodzenie układu nerwowego, odruchy wymiotne.
Tasiemiec bąblowcowy Problemy z krwioobiegiem, przytłumienie funkcji wszystkich organów, co może prowadzić nawet do śmierci, schizofrenia, ukłucia zależnie od lokalizacji, ucisk na narządy w okolicach bąbla, możliwość szoku spowodowanego wydaleniem toksyn z pękniętego bąbla.
Bakterie
Leptospiry Dreszcze, gorączka, silne bóle głowy i mięśni.
Gronkowiec złocisty Ropne zapalenia skóry, czyraki, ropnie, flegmony, ropne zapalenia śluzówek, tkanek łącznych, kości. W połączeniu z innymi pasożytami: egzema, swędzenie, bezsenność, zahamowanie wzrostu, brak apetytu.
Paciorkowce

Pałeczka czerwonki Ostre zapalenie jelita grubego.
Pierwotniaki
Toksoplazma Ból głowy, choroby płuc, serca, wątroby, mięśni, oczu, nosa, skóry. Choroby krwi i limfy. Zakócenia nerwowo-psychiczne, nerwowo-endokrynologiczne, zaburzenia funkcjonalne, morfologiczne. Wady wrodzone u dzieci. Zapalenie mózgu, opon mózgowych, zapalenia tęczówki, naczyniówki i siatkówki, bóle i powiększenie węzłów chłonnych, gnicie migdałków i korzenia języka, psucie się zębów, wysoka gorączka, wysypka, depresje, bezsenność, nacieki w płucach, uszkodzenie centralnego systemu nerwowegio, zespół Downa, poronienia, urodzenie martwych dzieci, choroby psychiczne, opóźnienie rozwoju umysłowego. 70%
Rzęsistek choroby śluzówek, kości, narządów, anemia, niedotlenienie, wysoki cholesterol, żylaki, rak, trombocytopenia, pieniste stolce, choroby onkologiczne. Niektóre źródła podają, że ponad 90%
jelitowy Krwawienia jelita grubego, zapalenie śluzówki jelita grubego, zapalenie jelita cienkiego, zapalenie pęcherzyka żólciowego, obrzemienia, nadżerki, polipy, wrzody, bladość skóry, osłabienie mięśni.
policzkowy Ropnie na skórze, ropnie na płucach, paraliż, nieżyt żołądka i jelita cienkiego, choroby stawów i nóg, choroby wątroby, bezpłodność, poronienia, próchnica, parodontoza.
pochwowy Zapalenia organów płciowych, zapalenie cewki moczowej, zapalenie stercza, impotencja u mężczyzn, bezpłodność, wysiękowe zapalenie pochwy, pieczenie w pochwie, obfite pieniste wydzieliny u kobiet.
Chlamydia Ziarnica, ziarnica złośliwa, zapalenie spojówek, jaglica (egipskie zapalenie oczu), zapalenie stawów, zapalenie cewki moczowej, poronienia, bezpłodność, dysplazja szyjki macicy, zawały, ropiejące oczy, cukrzyca.
Lamblia Bóle w górnej części brzucha, bóle w okolicy pępka, burczenie i rozdęcie żołądka, przelewania, zatwardzenia na przemian z biegunkami, zapalenie dwunastnicy, trzustki, jelita cienkiego, pęcherzyka żółciowego, dystonia wegetatywna i naczyniowa, anemia, zapalenie wątroby, zapalenie trzustki, reakcje alergiczne, ból w stawach, swędzenie skóry, pokrzywka, objawy febry, zapalenie wyrostka robaczkowego, zapalenie jelita cienkiego, ból pod żebrami z prawej strony, niedokwaśność soku żołądkowego, arytmia, atopowe zapalenie skóry, nadczynność tarczycy, potliwość, drżenie palców, zdarzająca się utrata świadomości, obniżenie kwasowości, krótkookresowe podwyższenia temperatury, bóle w dołku podsercowym, zgaga, nieprzyjemny smak w uatach, kolka wątrobowa, wymioty żółcią, szybkie męczenie, ciągłe zmęczenie, rozdrażnienie, apatia, płaczliwość, kołatanie serca, zwolnienie rozwoju u dzieci, zaburzenia przemiany materii, chudnięcie, hipotonia.

GRZYBY

Drożdżaki Kandydoza (wywołana np. zarażeniem drożdżakiem Candida albicans), spadek odporności, niestrawność, rozdęcie żołądka, pienisty stolec, burczenie, mdłości, wymioty, bóle żołądka. 90%
Kryptokoki

Pędzlaki

Nokardie Guzy.
Kropidlaki (Aspergillus) Nowotwory złośliwe, choroby płuc.
geotrychozy Zapalenia ucha i zatok.
Trichofitony Choroby skóry, włosów, paznokci, łupież strzygący, złuszczenia na skórze głowy.
Epidermophyton Łupież czarny, ciemnobrązowe plamy na kończynach.
Mycosporum Choroby skóry, włosów i paznokci.
Ziarniak grzybiasty (Mycosis fungoides) Nowotwór złośliwy węzłów chłonnych.
Mykoplazmy Procesy zapalne w narządach oddechowych i w układzie moczowo-płciowym.
Sporothrix schenckii Grzyb atakujący mięśnie, kości i narządy wewnętrzne.

Tabelę sporządzono na podstawie Informacji zawartych w książkach:

„Parazytologia i akaroentomologia medyczna”,
Antoni Deryło
„Szkoła Zdrowia - uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich”, Nadieżda Siemionowa
„Kuracja życia”, Hulda Clark
„Życie bez pasożytów", Giennadij Małachow Opracowanie firmy ENSO Electronics
oraz prac: Olgi Jelisejewej, Tamary Swiszczowej, prof. Henryka Różańskiego


* * * 

Kuracja odrobaczająca
Zapraszam na stronę V: REALNE ZDROWIE
/prawy górny róg tego bloga/
...wersja dla leniwych - kliknij TU --> http://zdrowobycie.blogspot.com/p/v-realne-zdrowie.html

środa, 5 października 2011

GMO, Greenpeace i strzebla błotna

Jadąc po mieście swoim fordzikiem słyszę w radio, że wstrzymuje się na 6 lat budowę WOW. Nie chodzi tu o zachwyt, tylko o Wschodnią Obwodnicę Warszawy. Powód? Towarzystwo Ochrony Ptaków wygrzebało z błota strzeblę błotną (czy też może strzebla błotnego), czyli jakąś rzadką rybcię, która żyje w oczkach wodnych na trasie planowanej drogi. I co ważne - jest ona pokarmem dla rzadkich gatunków ptaków: czapli siwej i kormorana. Sprawa prosta: obszar ten wejdzie do unijnej sieci terenów chronionych Natura 2000. No i na razie obwodnicę szlag trafił - przepychanki rodem z Augustowa. A tak na marginesie: nie należałoby te czaple i kormorany zamknąć do ciupy za zjadanie rzadkiej ryby? Toż w końcu jest chroniona...
No ale wracam do sedna sprawy.
Nie mam na myśli tego, że należy bez zważania na uwarunkowania przyrodnicze budować obwodnice miast - oczywicie nie, ale przyszła mi tu myśl o tym, jak skutecznie odwraca się naszą uwagę od naprawdę ważnych dla ludzkości spraw. Tak, DLA LUDZKOŚCI.

Towarzystwo od ptaków robi swoją robotę: dba o ptaki, a właściwe osoby dbają o to, by obwodnice powstawały i mieszkańcy miejscowości nie byli rozjeżdżani przez tiry. Dla nich ważniejsi są ludzie; jak to w życiu: każdy ma swoje priorytety...
Pytanie ciśnie się na marginesie wątku: JAK PROJEKTUJĄ fachowcy wszelakie inwestycje, skoro -biorąc grube za projekty miliony - nie uwzględniają wątku ekologicznego? Czy tak trudno domyślić się, że ktoś EKO zablokuje roboty i narazi inswestycję na milionowe straty? Nie podejrzewam projektantów o brak myślenia, więc... celowe działanie? Hmmm...

Aha - wracam do sedna wątku... (ponowna próba powrotu;))
SZKODA, że osoby dbające o biologiczną różnorodność nie są tak głośne w przypadku, gdy tę różnorodność zabija się wprowadzając uprawy roślin modyfikowanych genetycznie. A i tym bardziej, że jak wykazali w ostatnich badaniach Chińczycy - nomen omen (z całym ich intensywnym zachemizowanym rolnictwem opartym o gmo) - geny roślin mają wpływ na geny ludzkie!

http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,To-co-jemy-wplywa-na-nasze-geny,wid,13850872,wiadomosc.html?smg4sticaid=6d25f

I jakoś tu sobie nie przypominam ani jednej pikiety Greenpeace'u w sprawie GMO; nie przypominam sobie, by ich słynne stateczki i łodzie zablokowały choć jeden wodny transport żywności transgenicznej, choćby np. jeden transportowiec z soją modyfikowaną genetycznie dostarczaną do Polski.
A przecież żywność modyfikowana genetycznie to strategiczny problem ludzkości!
Czyżbyśmy chcieli zafundować naszym prawnukom i prawnuczkom po np. sześć paluszków na jednej rączce? "O! Fajnie! - jeden gratis!"-?
Przesadzam?! A kto zapewni, że tak? NIE WIEMY jak gmo wpłynie na nas w rozciągłości czasowej.
Może pisanie o mutacjach naszych genów pod wływem żywności gmo to wierutna bzdura - ok: OBY. Ale co w przypadku, gdy jest dokładnie odwrotnie? Jeżeli gmo bezpieczne nie jest?
Czy nie dają do myślenia przypadki farmerów z USA, którzy JUŻ mają różniaste problemy zdrowotne bo są plantatorami GMO? Proszę pogrzebać sobie na ten temat w sieci - nie wszystko Andrzejek na tacy musi podawać...

Pytam więc: dlaczego nie ma "zielonych" gmo-protestów?

Czyżby za to protestującym nikt nie chciał zapłacić? Bo za siedzenie na drzewie, jak drwale wycinają las, grinpisowiec ma parę setek - o tym już było w mediach.
Gdzie jest pies pogrzebany? - wszelakie manifestacyjne protesty skutecznie odwracają uwagę od rzeczy bardziej istotnych oraz wprowadzają w podświadomość ludzi poczucie "bezpieczeństwa", poczucie tego, że KTOŚ czuwa nad wszystkim i PROTESTUJE jak zauważa nieprawidłowości: dba o nas!
Tak - dba...
... nic bardziej mylnego. Nas się po prostu ogłupia. KTOŚ czuwa - i owszem - ale nad swoimi interesami.
KTO? Zapraszam chociażby do oglądnięcia filmików o Kartelu Farmaceutycznym...:

http://zdrowobycie.blogspot.com/2010/08/kartel-farmaceutyczny.html

niedziela, 25 września 2011

Medyczny terror

Szczepienia - niestety - dalej pod przymusem

Nadzieja na realizowanie szczepień jako opcji dla rodziców w drodze do dbania o zdrowie dzieci - spełznie na niczym. Ale bądźmy świadomi: to TYLKO W POLSCE i UK, pozostałe kraje Unii - szczepienia nieobowiązkowe. I rząd PO nie chce tu zmian, i rząd PiS - też nie chciał!
Szczepionki zabijają: znajdź 2 czerwone fragmenty tekstu w tym poście.
Kartel farmaceutyczny potwierdza swoją siłę: w nowelizacji ustawy nie zastąpi się słowa "obowiązkowe" na "zalecane" - patrz tekst poniżej. Informuje nas o tym profesor Maria Dorota Majewska, osoba najlepiej znająca temat szczepień, w tym faktyczny wpływ szczepionek na zdrowie ludzkie.
Pozostaje - niestety - tylko walka indywidualna o nietrucie swoich pociech - precedensowe orzeczenie sądu: strona IV tego bloga: Szczepienia, czyli jak jesteśmy wkręcani w choroby...
Gdy już przejdzie ta "kosmetyczna nowelizacja" - zwróćcie uwagę, że to parlamentarzyści - bez względu na opcję polityczną - to zatwierdzają. Nie rząd. Bo tu chodzi o kasę: po chorobach i ludzkich dramatach - do kasy. Ale oficjalnie przed kamerą: cherubinkowe miny i troska o Naród. Przykładem jest pan wicepremier Pawlak: oficjalnie troska o ekologię i nasze unikalne /zanikające/ rolnictwo, a nieoficjalnie - jest zwolennikiem wprowadzania upraw GMO. No cóż: "żyć za coś" trzeba...

Mail z serwisu STOPCODEX:

Temat: nowelizacja ustawy o szczepieniach

Szanowni Państwo, Z przykrością donoszę, ze jednak nasze nadzieje na liberalizację ustawy o szczepieniach były płonne. Wczoraj dostałam informację o planowanych poprawkach do tej ustawy. Jeszcze nie przeanalizowałam szczegółów, ale ogólnie wygląda na to, że nie zmieniono terminu "obowiązkowe"  na "zalecane", co sugerował nowy rzecznik GIS. Teraz tylko przybywający do Polski turyści czy politycy (np. Bill Gates, królowa Elżbieta) nie będą zgarniani na lotniskach i przymusowo szczepieni. Zmieniła się więc tylko kosmetyka i dotyczy ona głownie obywateli zagranicznych, a polskie społeczeństwo nadal będzie traktowane instrumentalnie metodami totalitarnymi (dla zysków koncernów farmaceutycznych i i lobbystów). Nadal będzie pozbawione podstawowych praw człowieka, wiec każdy rodzic w pojedynkę musi walczyć z systemem o życie i zdrowie swego dziecka. Kartele farmaceutyczne i lobbyści wygrali tę batalię. Nasz rząd widać uznał, że Polakom nie przysługują takie same prawa, co obywatelom krajów zachodnich.

http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/4625

Pozdrawiam DM

* * *

Od: Maria Majewska
Data: 21 września 2011 0:33

Temat: Szczepionki DTaP nie chronią przed krztuścem

Szczepionki DTaP nie chronią przed krztuścem albo chronią bardzo krótko (zaledwie przez dwa lata) - pokazuje amerykańskie badanie. Większość osób, które zapadają dziś na krztusiec, jest w pełni zaszczepiona. To pokazuje, że nie warto się szczepić przeciw tej chorobie, chyba lepiej i bezpieczniej ją raz przechorować w dzieciństwie, szybko wyleczyć antybiotykiem i uzyskać w ten sposób odporność na całe życie. Ale od fanatyków szczepionkowych należy oczekiwać czegoś innego: raczej będą wymuszać coroczne szczepienia dzieci tymi bardzo toksycznymi i nieskutecznymi szczepionkami, aż do ich (dzieci)trwałego kalectwa lub śmierci. Szczepionki DTP są wśród najbardziej toksycznych i śmiercionośnych ze wszystkich. Ponieważ dziś handel szczepionkami przynosi kartelom farmaceutycznym zyski 30 miliardów $ rocznie i producenci szczepionek planują, że w 2016 ma przynieść 52 miliardy $, trzeba się spodziewać coraz bardziej agresywnych ataków szczepionkowców na wszystkich ludzi.

http://www.post-gazette.com/pg/11263/1176014-114-0.stm#ixzz1YVNXOsuIhttp://therefusers.com/refusers-newsroom/pertussis-vaccine-failure-and-the-failure-of-pseudo-scientific-vaccination-policy/

* * *

Od: Maria Majewska
Data: 20 września 2011 14:11

/a.i.: Nie ma to jak propaganda, czyli z serii: ... najlepsi uczniowie Goebbelsa/

Temat: Zgony poszczepienne vs. od chorób zakaźnych

Szanowni Państwo, Lobbyści szczepionkowi straszą w mediach, że w UE bardzo wzrosła zachorowalność na "niezwykle groźne" choroby zakaźne, ponieważ wielu rodziców odmawia szczepienia swych dzieci. Zestawmy więc dane dotyczące zgonów z powodu tych chorób oraz zgonów w wyniku powikłań poszczepiennych. Badanie opublikowane w "Human and Experimental Toxicology"; wykazuje wzrost umieralności niemowląt korelujący ze wzrostem liczby szczepień.

http://het.sagepub.com/content/early/2011/05/04/0960327111407644

Można też samemu zrobić własne analizy, żeby się przekonać , iż kraj szczepiący najwięcej (USA) ma największą umieralność niemowląt z krajów rozwiniętych (7 na 1000 zdrowych urodzeń), a kraje szczepiące najmniej (Skandynawia, Francja, Niemcy, Szwajcaria, Japonia ), mają najniższą umieralność - ok. lub poniżej 3 na 1000 urodzeń. Dane o zachorowalności na odrę czy krztusiec w rożnych krajach UE można znaleźć na stronie Euvac.net.

http://euvac.net/graphics/euvac/index.html

Z tych danych wynika, ze w r. 2010 na krztusiec zachorowało w UE 15749 osób, z czego 3 zmarły. Około 82 % osób, które zachorowały było zaszczepionych, co dowodzi, że szczepionki DTP/DTaP są mało skuteczne. Zestawmy te liczby z liczbami zgonów po szczepionkach DTP/DTaP. Mamy tu tylko publicznie dostępne dane amerykańskie z bazy VAERS. Wg. nich w USA w 2010 r. zarejestrowano 14 zgonów po szczepionkach zawierających DTP/DTaP, co znaczy, że realnych zgonów było tam od 140 do 1400 (bo wg. FDA rejestruje się tylko od 1 do 10% wszystkich przypadków). Ekstrapolacja tych danych na populację UE da nam liczby od 233 do 2330 zgonów po szczepionkach DTP/DTaP w 2010 r. (przy założeniu podobnego stopnia wyszczepienia). I to są liczby, które trzeba ze sobą porównywać - 3 zgony w roku wskutek krztuśca, a co najmniej 233 zgony po szczepionkach DTP/DTaP. Na odrę w 2010 zachorowało w UE 30367, a zmarło 21 osób (z czego 18 zmarło w Bułgarii). Po szczepionkach MMR w USA w tym roku zarejestrowano 16 zgonów, co znaczy realnych zgonów było prawdopodobnie od 160 do 1600, a po ekstrapolacji tych liczb na populację UE byłoby to od 266 do 2660 zgonów po MMR. A więc z powodu odry zmarło w UE w 2010 r. 21 osób, a po szczepionkach MMR mogło umrzeć ponad 266. Tylko w ten sposób należy porównywać dane dotyczące umieralności z powodu chorób zakaźnych i szczepień. Z tych zestawień jasno wynika, że umieralność poszczepienna uprzednio zdrowych dzieci jest znacznie większa niż umieralność z powodu chorób zakaźnych, przeciw którym się je szczepi. Wybór rodziców sprowadza się więc do tego - czy chcą ryzykować poszczepienną śmierć bądź kalectwo swego zdrowego dziecka, czy pogodzą się z niewielkim ryzykiem, że ich dziecko może zachorować. Ważny do odnotowania jest fakt, że w krajach rozwiniętych praktycznie nikt nie umiera dziś z powodu dziecięcych chorób zakaźnych, choć tysiące dzieci nadal na nie chorują. Choroby zakaźne wieku dziecięcego uważane są dziś za stosunkowo łagodne i łatwe do wyleczenia, lecz szczepionkowe lobby dla zysków nadal czyni z nich straszaka. Gdyby szczepienia były całkowicie bezpieczne, nie byłoby tych dylematów, ale ponieważ nie są, to wybór w tej sprawie musi należeć wyłącznie do rodziców.

Pozdrawiam DM

* * *

Od: Maria Majewska
Data: 20 września 2011 17:27

Temat: Powikłania poszczepienne, NMR i DTP

Do danych o zgonach po szczepionkach MMR i DTP/DTaP należy dodać dane o ciężkich, okaleczających powikłaniach poszczepiennych. Otóz w bazie VAERS w USA zarejestrowano w 2010 r.: 329 przypadków takich powikłań po MMR i 430 po DTP/DTaP, co w przeliczeniu na realne liczby (10 do 100 razy większe) wynosi od 3290 do 32 900 po MMR i od 4300 do 43 000 po DTP. Ekstrapolacja tych liczb na populacje UE daje od 5483 do 54 830 ciężkich powikłań po MMR i od 7166 do 71 660 takich powikłań po DTP tylko w jednym roku 2010. Z całą pewnością w tych liczbach znajdują się przypadki encefalopatii poszczepiennej, zwanej autyzmem.

http://davidicke.pl/forum/uwaga-nowelizacja-ustawy-o-szczepieniach-t8214.html

* * *

Data: 21 września 2011 13:24

Temat: totalitaryzm szcepionkowy a Karta Praw Czlowieka

Wydaje się, ze panujący w Polsce totalitaryzm szczepionkowy (unikalny w UE) ma swoje podloże w fakcie, że Polska, jako jedyna w UE obok UK, nie podpisla KARTY PRAW PODSTAWOWYCH UNII EUROPEJSKIEJ, która wyraźnie zabrania wszelkiego medycznego terroru wobec obywateli. Ciekawe, że tej karty nie podpisal ani poprzedni rząd PiS, ani PO. To pokazuje, ze obie te partie naprawdę slużą przede wszystkim interesom globalnego kapitału, a nie interesom Polski i Polaków. Utrzymanie w Polsce obowiązkowych szczepien służy wyłącznie koncernom farmaceutycznym do testowania na polskich dzieciach swoich szczpionek, w czym specjalizuje się kilka polskich grup wakcynologów. Dziś młode Polki muszą uciekać za granicę, żeby rodzić bezpiecznie i uchronić swe niemowlęta przed szczepionkowym okaleczeniem lub śmiercią. Może tam uchowają się zdrowe pokolenia Polaków, bo jak wiemy, obecnie żyjące w Polsce dzieci są poważnie okaleczone neurologicznie i kognitywnie, co wykazalo wiele badań przesiewowych oraz pokazują coraz bardziej żałosne "osiągnięcia" edukacyjne dzieci.
Czy istnieje w Polsce partia, która przyzna Polakom podstawowe prawa czlowieka, jakie mają obywatele prawiecalej UE?

http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:C:2010:083:0389:0403:PL:PDF

niedziela, 21 sierpnia 2011

Fluor - temat jak bumerang...

... inspirowany  informacją na WP - sprzed kilku dni...


Fluor to pierwiastek występujący w praktycznie wszystkich tkankach człowieka. Bierze on udział w przyspieszaniu i zwalnianiu (katalizowaniu i inhibicji) wielu procesów, które mają miejsce w naszym organizmie. 

Największe stężenie osiąga w kościach i zębach, wzmacnia szkliwo, ale może również powodować wiele istotnych zaburzeń somatycznych i psychicznych.

Pierwiastek ten jest wykorzystywany nie tylko w pastach i płynach wzmacniających szkliwo, ale również jest składnikiem posądzanych o efekt cieplarniany freonów, używanych do chłodzenia lodówek oraz areozoli. Dodawany jest również do olejów silnikowych i niektórych leków psychotropowych. Związki tego pierwiastka można znaleźć w każdym domu - wchodzi on bowiem w skład teflonu, którym wyścielane są między innymi patelnie.                

Od pasty do zębów po tabletkę gwałtu
Fluor jest wykorzystywany jako składnik chroniący szkliwo zębów w pastach i innych środkach służących do higieny jamy ustnej od lat 50. XX wieku. Historia fluoru jest jednak znacznie dłuższa. Już na początku XX wieku odkryto, że pierwiastek ten ma działanie na układ nerwowy. Po kontakcie z nadmierną ilością fluoru ludzie stają się bardziej ulegli. Zaczęto więc masowo stosować fluor podczas II wojny światowej, dodając jego spore ilości do wody pitnej w obozach koncentracyjnych. Do dziś wykorzystuje się otumaniające działanie fluoru, który stosowany jest do wyrobu leków psychotropowych, wchodzi on również w skład tabletek gwałtu.    

Co na to zęby?
Fluor znacząco wzmacnia szkliwo zębów, ale jedynie u dzieci do zakończenia procesu wzrastania- mówi Zbigniew Bułakowski- stomatolog. Fluor pobudza do pracy komórki kościotwórcze i zapobiega nadwrażliwości na wahania temperatury, niestety jego nadmiar może powodować odwrotny efekt i osłabiać zęby od środka.

Dzieje się tak dlatego, że nadmiar fluoru powoduje usuwanie z kości głównego pierwiastka kościotwórczego - wapnia. Nieszkodliwa dawka fluoru to 1mg dziennie.

Uogólnione zatrucie fluorem nosi nazwę fluorozy, która objawia się przebarwieniami szkliwa, bólami brzucha, nudnościami, wymiotami, może również dojść do zaburzeń pracy niektórych gruczołów, takich jak trzustka, tarczyca i nadnercza. Długotrwałe spożywanie nadmiernych ilości fluoru grozi odwapnianiem kości, deformacjami kręgosłupa i osteoporozą.

Uważać powinny kobiety w ciąży, gdyż pierwiastek ten przechodzi przez łożysko i może powodować wady u płodu. Dodatkowo wypłukuje on ważny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu magnez. Na zatrucie fluorem szczególnie narażone są dzieci, które myjąc zęby często połykają znaczne ilości pasty. Może to objawiać się wspomnianymi wcześniej nudnościami i bólem brzucha, a także chronicznym zmęczeniem i obniżoną odpornością.

Czego unikać, by nie przedobrzyć

Fluorowanie zębów u dzieci w wieku szkolnym pod kontrolą lekarza lub higienistki nie powinno stanowić zagrożenia. Pamiętajmy jednak, że wszelkie preparaty z fluorem powinny być stosowane jedynie miejscowo, by nie doprowadzić do fluorozy i innych zaburzeń. Dorośli muszą się nieźle napracować, by znaleźć w polskich sklepach pastę do zębów bez zawartości fluoru. Na rynku dostępnych jest niewiele takich preparatów. W niektórych krajach fluorowana jest nawet woda.

W Polsce nie stosuje się tej praktyki, mimo to poziom fluoru w wodzie z kranu przekracza normy, szczególnie w województwie pomorskim (ponadnormatywna zawartość fluorków w 16 ujęciach wody – raport Państwowej Inspekcji Sanitarnej, dotyczący wody do spożycia w województwie pomorskim za 2010 rok). Belgia jako pierwszy kraj na świecie zakazał sprzedaż jakichkolwiek preparatów z zawartością fluoru.

Masz trądzik? Zmień pastę do zębów

Duża ilość fluoru może powodować alergiczne odczyny skórne, zaostrzać trądzik młodzieńczy. Osoby z podobnymi zmianami w okolicach ust powinny więc wybierać pastę bez dodatku fluoru. Ten pierwiastek występuje również naturalnie w niektórych produktach takich jak herbata - 100g liści czarnej herbaty zawiera nawet do 6 mg fluoru, bogate w fluor są również ryby, fasola, ziemniaki, szpinak i mleko.

Minimalna ilość

Nie ma możliwości całkowitej eliminacji fluoru z diety. Warto jednak przestrzegać kilku zasad, by zapobiec fluorozie. Należy pilnować dzieci, by w trakcie szczotkowania zębów nie połykały pasty, nakładać na szczoteczkę minimalną ilość preparatu - wielkości ziarnka grochu. Zabiegi fluoryzacji zębów najlepiej wykonywać w profesjonalnych gabinetach stomatologicznych z użyciem ślinociągu. Dzięki tym prostym zabiegom unikniemy nieprzyjemnych skutków zatrucia fluorem i zabezpieczymy nasze zęby przed próchnicą.

źródło:
http://fitness.wp.pl/zdrowie/wirtualny-poradnik/go:2/art627,jak-nadmiar-fluoru-wplywa-na-orgaznim.html

* * *

Zapraszam do wcześniejszego postu na ten temat:
http://zdrowobycie.blogspot.com/2011/03/myjcie-zeby-na-zdrowie-czyli-trujacy.html