Medycznego wykształcenia nie mam, ale czytać umiem...


Andrzej Iwaniuk

wtorek, 30 września 2014

"Polacy odporni na działanie rtęci" - czyli amalgamaty w zębach

Zaiste - przedziwny ten świat: "W większości krajów Unii amalgamaty w stomatologii są zakazane - u nas jeszcze nie" - to usłyszałem od pani stomatolog podczas ostatniej mojej wizyty. Mówiąc to - sama uśmiechała się wyrażając zdziwienie taką sytuacją. Oczywiście to stwierdzenie padło po moim pytaniu, gdyż temat ten ździebko mnie zaintrygował. A po jakim to fakcie? - otóż mój kolega zdziwił się, gdy z kolei ja zareagowałem zdziwieniem na to, że on właśnie sobie serwuje amalgamatowe plomby...

- "A co, coś z nimi nie tak???"

Ufff, więc co nieco napisać trzeba...


W jednym z serwisów traktujących o zdrowiu (onet.zdrowie: http://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyka/amalgamatowe-plomby-z-rtecia-niebezpieczne-dla-zdrowia/167jx) czytam:

"Stosowane obecnie wypełnienia amalgamatowe nie zawierają już w swoim składzie rtęci i są bezpieczne dla zdrowia, ale mają niskie walory estetyczne."

Zaraz zaraz - coś to nie gra, a jak gra - to nie stroi. Czytam w necie, co to amalgamat, ale i na wszelki wypadek konsultuję się z edukowanym chemikiem, czyli koleżanką - akademicką chemiczką:
"Jak amalgamat, to tylko związek rtęci, bo to jedyny metal w stanie ciekłym w temperaturze pokojowej. Mikstury z innymi metalami - to stopy, w podwyższonych temperaturach".
To wyjaśnienie stroi też z tym, co mi powiedziała pani stomatolog: tak, rtęć w tym amalgamacie jest, tylko teraz to nie dentysta robi miksturę, a jest ona wyciskana w postaci pasty z tubki.

Hmmm, no to chyba pewne "renomowane" serwisy o zdrowiu - darować sobie trzeba. Po prostu: szkoda na nie czasu.

Wracając do trucizny w zębach: kochane, bo dbające o nasze zdrowie, NFZ - refunduje tylko za plomby amalgamatowe. Jak chcesz zdrową plombę kompozytową - płać za całość, czyli i całe przygotowanie zęba, ze swojej kieszeni. A nie powinienem w sumie dopłacać tylko za różnicę w cenie materiałów kompozyt-amalgamat? Co za inteligent konstruował ten przepis tak jawnie forsujący zakładanie ludziom rtęciowych trucizn?

Na Interii (http://nt.interia.pl/raport-medycyna-przyszlosci/medycyna/news-plomby-amalgamatowe-wcale-nie-takie-straszne,nId,946213) czytamy:

Naukowcy nie mają wątpliwości, że plomby amalgamatowe powoli rozpuszczają się i uwalniają toksyczną rtęć do jamy ustnej. Teraz część lekarzy jest zdania, że uwolniona rtęć wcale nie wpływa trująco na organizm człowieka. 

- czyli naukowcy swoje, a lekarze - swoje. A może sedno w tym, kto z czego ma zyski finansowe...?

Dalej czytamy:

Obecność rtęci w moczu może być jednym z pierwszych symptomów wdychania oparów tego pierwiastka, rozpuszczanych z plomb amalgamatowych. Ale rtęć w naszym organizmie może pochodzić także z diety, bowiem spożywanie wielu gatunków ryb może powodować wzrost akumulacji pierwiastka w organizmie człowieka

... "gratuluję" tu tym, co w swoim czasie uwierzyli i DALEJ wierzą, że muszą "minimum dwa razy w tygodniu" jeść
ryby morskie - bo to zdrowo. Ja, od kiedy wiem, że są one nafaszerowane rtęcią - takie mamy wody: "sorry, taki klimat" - jadam je sporadycznie. A tuńczyka - wręcz unikam. W przeciwnym razie: Alzhaimer lub Parkinson prawie gwarantowany.

Wracając do sedna tematu - posłużmy się Wikipedią:

Amalgamat stomatologiczny – amalgamat rtęci ze srebrem, cyną, miedzią, kadmem oraz niekiedy cynkiem, stosowany w stomatologii jako wypełnienie, głównie w ubytkach klasy I, II i V. Obecnie notuje się odchodzenie od stosowania amalgamatu w dentystyce z uwagi na względy estetyczne (metaliczny kolor wypełnienia kontrastuje z tkanką zęba), narażenie lekarzy i pacjentów na kontakt z toksyczną rtęcią oraz ze względów środowiskowych (emisja rtęci do atmosfery wskutek kremacji zwłok ludzkich).

... ten ostatni...: to jest żelazny argument zniechęcający do założenia takiej plomby J

Ale poważniej:

Jakie działanie ma rtęć?

Toksyczne właściwości rtęci znane są od czasów starożytnych. Rtęć to trucizna, która jest inhibitorem enzymów odpowiadających za przemianę materii na poziomie komórkowym.
Powoduje ona zaburzenia pracy wszystkich narządów oraz układu hormonalnego, nerwowego, odpornościowego i trawiennego. Rtęć wpływa negatywnie na pracę układu odpornościowego, powodując zwiększoną podatność na infekcje i nowotwory. Rozpad komórek przyspiesza starzenie się organizmu oraz powstawanie poważnych chorób neurodegeneracyjnych.

Według Franza-Xaviera Reichla, autora Kieszonkowego atlasu medycyny środowiskowej, zatrucie rtęcią uwolnioną z amalgamatów objawia się

- bólem mięśni i stawów, bólami brzucha, bólami głowy,zawrotami głowy
- wzmożonym poceniem się, 
- nadwagą, 
- problemami z oddychaniem, kaszlem, nudnościami, 
- zaburzeniami wzroku i słuchu, 
- wypadaniem włosów, 
- depresją, zmęczeniem, nerwowością, stanami lękowymi, 
- problemami z trawieniem oraz zaburzeniami funkcji kognitywnych (poznawczych).

Rtęć odpowiada też za zwiększoną liczbę przypadków chorób „nowych”, czyli takich, na które zachorowanie zwiększa się od 1980 roku

- fibromialgii - zespołu chorobowego, charakteryzującego się uogólnionym bólem w układzie ruchu z występowaniem charakterystycznych punktów, rozmieszczonych symetrycznie, wrażliwych na ucisk, któremu towarzyszy uczucie przewlekłego zmęczenia, uczucie sztywności oraz sen nie powodujący poczucia odpoczynku,
- zespołu przewlekłego zmęczenia,
- alergii, 
- depresji, 
- zespołu przewlekłej hiperwentylacji, 
- zaburzeń układu nerwowego i mięśniowego, 
- przewlekłych infekcji, 
- nawracających grzybic, 
- problemów metabolicznych, 
- migren i przewlekłego bólu.

Rtęć ma też właściwości kancerogenne, upośledza funkcje rozrodcze i ma negatywny wpływ na rozwój płodu.
Z zatruciem rtęcią mogą być także powiązane takie choroby jak choroba Parkinsona, Alzheimera, stwardnienie rozsiane, autyzm oraz choroby nowotworowe. Również rtęci przypisuje się powodowanie ADHD - wymyślonej przez Leona Eisenberga fikcyjnej choroby:

W zakrojonym na szeroką skalę niemieckim badaniu przeprowadzonym w 1997 r. wykazano, że rtęć uwalnia się z plomb. Naukowcy z niemieckiego uniwersytetu w Tübingen zbadali ślinę 18 000 uczestników, którzy mieli średnio po dziewięć plomb amalgamatowych. 77-stronicowy raport z wyników badania informuje, że po okołu dziesięciu minutach żucia gumy, ślina zawiera średnio aż 47 mg rtęci na litr. Norma ustanowiona przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) dla wody pitnej to 1 mg rtęci na litr. Oznacza to, że osoby z plombami amalgamatowymi przyjmują podczas każdego posiłku 47 razy więcej rtęci niż stanowi dopuszczalna norma.




Wiedz, że:

- W Japonii nie stosuje się amalgamatów stomatologicznych z rtęcią już od trzydziestu lat.
- W Rosji zakazano ich stosowania w 1985 r., kiedy podczas setek badań wykazano niebezpieczeństwo związane ze stosowaniem takich plomb.
- W Norwegii zakaz stosowania rtęci obejmuje wszelkie jej zastosowania, a wypełnianie ubytków amalgamatem jest zabronione.
- W Szwecji nie używa się amalgamatów od 1999 roku.
- W Niemczech nie uczy się już dentystów, w jaki sposób wypełniać ubytki amalgamatami stomatologicznymi.
- W Kalifornii w tych gabinetach, w których stosuje się amalgamaty, należy wywiesić w widocznym miejscu ostrzeżenie o następującej treści:

W tym gabinecie stosuje się plomby z amalgamatu. Amalgamat zawiera rtęć. Pacjenci, u których zastosowano tego rodzaju plomby są narażeni na kontakt z toksyczną substancją chemiczną. Stan Kalifornia informuje, że rtęć może powodować wady wrodzone oraz zaburzenia płodności.


* * *
Dodatkowe źródła:


czwartek, 4 września 2014

Plastik plastikowi nierówny...

Wynosząc kolejny worek z plastikowymi opakowaniami do kontenera na śmieci - właściwego oczywiście na ten rodzaj odpadów;) - sięgam czasami pamięcią do czasów dzieciństwa. Wtedy nie musiałem jako grzeczny  synek takich czynności wykonywać, gdyż... nie było plastików! Pomyślcie: jak wtedy bez nich ludzie żyli? Płócienne torby na zakupy, szklane opakowania, szary papier, a w warunkach domowych: gazety.... I jakoś nikt się nie przejmował, że farba drukarska jest trująca. Ważne, że było co w nie zawijać!
Dzisiaj? Tak ogólnie rzecz ujmując: tworzywa nazywanego ogólnie plastikiem - do wyboru, do koloru. Co za wygoda!
Lecz, jak to w większości aspektów naszego życia bywa, zawsze jest jakieś ALE. Jakie tym razem? Otóż, jak w tytule: plastik plastikowi nierówny. Niektóre jego rodzaje są lub mogą być /pod działaniem pewnych czynników, np. słońca/ dla naszego zdrowia naprawdę groźne...

Oznaczenia - rodzaje

Pierwsze znaki identyfikujące polimer zastosowany do produkcji opakowań z tworzyw sztucznych wprowadziło (w 1988 r.) Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Tworzyw Sztucznych. System identyfikacji (Resin Identyfication Code - RIC) przyjął się powszechnie również w Europie i został zaaprobowany przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Tworzyw Sztucznych jako dobrowolny sposób identyfikacji tworzyw sztucznych. 

Znak identyfikacyjny składa się z cyfry kodowej 
określonego tworzywa sztucznego wpisanej 
w trójkąt utworzony ze strzałek 
oraz symbolu literowego tego tworzywa.

Znak identyfikacyjny określa rodzaj zastosowanego polimeru i nie jest oraz nie może być utożsamiany z symbolem przydatności do ponownego przetwórstwa (recyklingu). Jest stosowany jako środek pomocniczy przy sortowaniu odpadów tworzyw sztucznych w celu usprawnienia odzysku surowców wtórnych. Najczęściej jest nanoszony na opakowaniach sztywnych o pojemności powyżej 200 cm3 i masie powyżej 50 g.


1-pet1 – PET      -->  politereftalan etylenu

Używany jest do produkcji jednorazowych opakowań do żywności, jednorazowych butelek i jednorazowych naczyń. Typowym opakowaniem PET są butelki do wody smakowej, źródlanej i mineralnej.
Komentarz opublikowany w Environmental Health Perspectives w kwietniu 2010 roku sugeruje, że PET może podczas zwykłego użytkowania wytwarzać związki chemiczne zwane ksenoestrogenami i zaleca dalsze badania na ten temat.
Ksenoestrogeny mogą zaburzać funkcjonowanie organizmu, m. in. równowagę hormonalną; obecne w wodzie pitnej podejrzewane są również o powodowanie zaburzeń płodności u mężczyzn oraz zaburzeń w kształtowaniu płci w życiu płodowym.


2-hdpe

2 – HDPE       -->  polietylen o dużej gęstości

Polietylen o dużej gęstości uważany jest za jeden  bezpieczniejszych plastików, może być stosowany do powtórnego użycia.
Posiada dużą odporność na naprężenia, uderzenia, zużycie;  jest sztywny i odporny na czynniki chemiczne.


                         3 – PVC        -->  polichlorek winylu
3-pvc

- bardzo powszechny, używany do wyrobu m.in. folii do pakowania żywności. PVC jest szkodliwy dla zdrowia i może wydzielać toksyny. W procesie spalania polichlorku winylu wytwarzają się bardzo groźne dla zdrowia związki chemiczne zwane dioksynami, które są czasami bardziej niebezpieczne od cyjanku potasu.


                        4 – LDPE          -->  polietylen o małej gęstości 
4-ldpe

- używany do produkcji wielu rodzajów opakowań do żywności, jest dpuszczony do powtórnego użytku i bezpieczniejszy niż wiele innych plastików, ale nie tak bezpieczny jak tworzywa nr 2 i 5. Ma mniejszą odporność naprężeniową, ale lepszą plastyczność i giętkość niż HDPE, jest bardziej elastyczny - ale to kosztem niższej przezroczystości.



                          5 – PP          -->     polipropylen
5-pp

- przykładowe zastosowanie: wykładziny cystern do mleka, napełniane na gorąco puszki, słoje i butelki, pojemniki i różne opakowania, w tym również z folii. Razem z tworzywem nr 2 (HDPE) uznawany jest za jeden z najbezpieczniejszych plastików.




                          6 – PS         -->   polistyren 
6-ps

- najbardziej znany w formie spienionej czyli jako styropian. PS wydziela toksyny i nie powinien być stosowany jako opakowanie do żywności. I rzadko stosowany jest do tego celu ze względu na mniejszą odporność chemiczną od polietylenu, ale jest obecny np. w przykrywkach do jednorazowych kubków na kawę.




7 – INNE
7-inne- nie do powtórnego użycia. W tej kategorii znajduje się wiele szkodliwych związków, m.in. także bardzo toksyczny bisfenol A (BPA), który może przyczyniać się do zachorowania na schizofrenię, depresję czy chorobę Alzheimera. Ponadto jedząc lub pijąc żywność, która miała kontakt z BPA narażamy się na zaburzenia układu nerwowego i hormonalnego. W żadnym wypadku nie można ich używać w kuchenkach mikrofalowych, które zwielokrotniają przenikanie BPA do żywności.


Można śmiało stwierdzić, iż plastiki dzisiaj są wszechobecne. Skoro tak, nie wywiniemy się od kontaktu z nimi. Warto więc pamiętać o podstawowych zasadach obcowania z tymi chemicznymi tworami:

1.
Nie wystawiajmy butelek plastikowych PET z napojami na działanie słońca. Szczególnie podczas naszego wypoczynku, gdzie takie butelki poddane promieniowaniu UV słońca potrafią wydzielać szkodliwe toksyny do znajdującego się wewnątrz napoju.

2.
Do przechowywania żywności używajmy tylko plastików oznaczonych cyfrą 2 (HDPE) i 5 (PP). Plastików z pozostałych grup nie używajmy do przechowywania żywności, ale pamiętajmy o ich recyklingu.

3.
Nie używajmy ponownie butelek PET i nie podgrzewajmy w mikrofalówce żywności na tackach, na których ta żywność była kupiona. Chyba, że na opakowaniu zaznaczono, że nadaje się do tego celu.

4.
Nie podgrzewajmy w mikrofalówkach żywności w opakowaniach zawierających bisfenol (grupa 7), nie wlewajmy do nich gorących płynów i nie zmywajmy w zmywarkach.

5.
Wszystkie opakowania plastikowe używajmy zgodnie z instrukcją zawartą na opakowaniu (oznaczenia dotyczące temperatury, zmywarki itp).


* * *

źródła:
http://opakowania.com.pl/Wiadomo%C5%9Bci/Znaki-identyfikuj%C4%85ce-materia%C5%82-opakowania-26182.html
http://pl.wikipedia.org/wiki
http://www.hpeplasticextrusions.com/polyethyleneextrusionsmini.html
http://www.ukrytaprawda.com/butelki-i-opakowania-plastikowe-dobre-zle-i-najgorsze/